Balonikowanie woreczka jest problemem.
Tak uważają właściwie wszyscy Stomicy, z którymi na ten temat rozmawialiśmy. I trudno się z nimi nie zgodzić.
Balonikowanie woreczka polega na napełnianiu się woreczka gazami, przez co – przybiera on formę i kształt balonika. Zaokrągla się i znacznie odznacza pod ubraniem, co zdecydowanie uniemożliwia zachowanie dyskrecji w temacie stomii – na czym zależy prawie wszystkim stomikom, z którymi rozmawialiśmy.
Balonikowanie zdarza się prawie zawsze nowym stomikom, świeżo po wyłonieniu. I przede wszystkim u niech powoduje spory dyskomfort. Zwłaszcza, że na wątpliwe walory wizualne nakłada się stres związany z brakiem wiedzy – co się stało i czy to co się stało jest czymś dla nich groźnym?
W przypadku dopiero co wyłonionych stomików gazy mają związek ze zmianami, jakie po operacji dzieją się w organizmie operowanego pacjenta. Stan ten mija samoistnie po kilku-kilkunastu dniach, choć nie bez znaczenia jest tu też dieta. Warto o niej pamiętać już od początku życia ze stomią. Nie jest to dieta specjalistyczna (o ile nie ma takich zaleceń lekarskich) – lecz zdrowa dieta lekkostrawna, bez produktów wywołujących wzdęcia.
Balonikowanie tuż po wyłonieniu stomii pojawia się gdyż, po operacji, przewód pokarmowy potrzebuje czasu, by podjąć właściwe działanie. Innymi słowy musi wrócić perystaltyka jelit. Taki stan może trwa 48-72 godzin. I nie jest niczym nienormalnym, choć powoduje duży dyskomfort i stres.
problemy z gazami potrafią skutecznie zamknąć stomika na świat zewnętrzny // pixabay
Balonikowanie woreczka nie jest jednak tylko problemem nowych stomików. To problem dość częsty w przypadku osób, których organizm ma skłonność do nadmiernych gazów. Pełny gazów woreczek jest pękaty i sprawia wrażenie jakby chciał się „oderwać” od ciała. To uczucie w dwójnasób nieprzyjemne. Przede wszystkim brzuch pełen gazów sprawia, że stomik czuje się źle fizycznie. Natomiast uczucie „siłowego oddzielania” pękatego ponad miarę woreczka od skóry, prócz uczucia naprężenia i ciągnięcia, powoduje też strach przed jego niekontrolowanym odklejeniem się. Jeśli doda się do tego fakt, że mocno napełniony gazami woreczek wygląda jakby w każdej chwili miał eksplodować – jak zbyt pełny balon, otrzymujemy obraz absolutnie zestresowanego stomika. Zwłaszcza, gdy jest on w miejscu, w którym nie może kontrolować sytuacji i jej przeciwdziałać.
Balonikowania można uniknąć – unikając nadmiernych gazów. By było to możliwe warto obserwować swój organizm. W kwestii gazów, w większości przypadków, odpowiedź – jak ich unikać, ukryta jest w sposobie odżywiania.
Warto więc siebie uważnie obserwować i warto z tych obserwacji wyciągać wnioski.
ryż nie powoduje wzdęć, warto uwzględniać go w swojej diecie // pixabay
Organizm zdrowego człowieka generuje około 2 litrów gazów na dobę. Człowiek nie posiadający stomii, z definicji zwany zdrowym, może się ich dyskretnie pozbywać, wykorzystując do tego zdrowe mięśnie zwieraczy. Tego przywileju pozbawieni są stomicy. Ze względu na wyłonienie stomii nie mogą oni kontrolować wydzielania gazów, przez co zdarza się, że woreczek napełnia się nimi szybko i bez możliwości natychmiastowej reakcji. Często towarzyszą temu także niedyskretne odgłosy, które mocno peszą stomików, zwłaszcza, gdy zdarzają się w towarzystwie – i to osób „niewtajemniczonych”.
Co robić by zredukować balonikowanie?
Wybierać produkty, które nie generują nadmiaru gazów. A produkty, które mocno wpływają na ilość gazów w organizmie to:
– warzywa strączkowe (fasola i soczewica)
– warzywa kapustne (kapusta, brokuły, kalafior i brukselka)
– otręby
– mleko i produkty mleczne, takie jak sery i lody – powodem jest laktoza
– przetworzona żywność
– kukurydza
– makarony
– napoje gazowane zwłaszcza kolorowe
(z powodu ich złego wpływu na każdy organizm nie powinny one w ogóle gościć w zdrowej diecie)
Warto jednak, co często podkreślamy, nie zamykać się na samoobserwację. Sam stomik wie najlepiej, „co się u niego dzieje”. Pierwszy też ma szansę zaobserwować anomalia. Jest z sobą 24h na dobę i jest swoim najlepszym towarzyszem
Dlatego właśnie warto zwracać uwagę na to, co się je. Bywa, że złe samopoczucie i wzdęcia mogą wystąpić po ulubionym spaghetti bądź po zapiekance ziemniaczanej. Dlatego warto zwracać uwagę na to co jemy, jak jemy i o jakiej porze.
Nadmiar gazów można redukować
By zapobiegać gazom, a przez to i wzdęciom bądź minimalizować ich skutki zaleca się mieszanki ziół wspomagające właściwą pracę organizmu.
Należą do nich napary z:
– kopru
– mięty
– mniszka lekarskiego
– szałwii i rumianku
rumianek doskonale wpływa na redukcję gazów // pixabay
Nadmiar gazów redukuje też:
– herbata z imbirem
– pietruszka zielona dodawana do potraw (świeża lub suszona)
– anyż i kminek – przyprawy dodawane do potraw.
napar z mięty łagodzi odczucie pełnego brzucha // pixabay
Balonowanie woreczka a także niedyskretne gazy to powód, ze względu na który wielu stomików usuwa się z życia społecznego. Choć nie jest to proste, zwłaszcza na początku nowego życia ze stomią – panowanie nad tym tematem nie jest niemożliwe.
Zwłaszcza dbając o właściwą dietę, a także – używając dobrego sprzętu. Dobry, sprzęt to taki, który czyni życie stomika prostszym. I to na każdej płaszczyźnie. Gazy nie stanowią tu wyjątku.
Warto więc używać woreczków z nowoczesnymi filtrami. Neutralizują one zapachy oraz zmniejszają efekt balonikowania woreczka. Warto wspomnieć, że woreczki z wbudowanym filtrem nie są najlepszą opcją dla ileostomików z uwagi na fakt, że rzadka treść trafiająca do woreczka może znaleźć się także w filtrze powodując jej przedostanie się poza woreczek. Choć, rzecz jasna, nie jest to regułą, która wyklucza te woreczki z użycia przez ileostomików. I tu – wszystko jest kwestią samoobserwacji.
Woreczki z wbudowanym filtrem węglowym doskonale za to sprawdzają się u stomików z kolostomią. Zarówno w systemie jedno jak i dwuczęściowym. Warto pamiętać, by podczas kontaktu z wodą (prysznic, kąpiel, basen, jacuzzi, jezioro) zaklejać filtr specjalną naklejką.
W przypadku sprzętu odpuszczalnego (otwartego) sytuację ratuje otwarcie woreczka i tym samym usunięcie z niego gazów.
Dla osób, które muszą robić to częściej polecamy woreczki z otworem wentylacyjnym i wodoodpornym filtrem. Są łatwe w użyciu i zdecydowanie – ułatwiają też życie.
Na zdjęciach woreczek jednoczęściowy marki Oxmed z płaską płytką, nowoczesnym filtrem wodoodpornym oraz łatwym w obsłudze otworem wentylacyjnym.
Drodzy Przyjaciele Stomicy, jeśli jesteście zainteresowani tematem balonikowania, jeśli dokucza Wam on ale nie umiecie znaleźć wyjścia z sytuacji – zachęcamy do kontaktu. Jesteśmy pewni, że ten temat da się rozwiązać a już na pewno sprawić, by był mniej uciążliwy i nie przeszkadzał w normalnym życiu.
Pozdrawiamy serdecznie, Med4Me Team
pixabay