OTWÓR W WORECZKU – o co chodzi z tym docinaniem?

Bycie stomikiem polega na nieco innej metodzie wypróżniania się. Od tradycyjnej wyróżnia ją to, że stomik nie potrzebuje siadać na toalecie, by załatwić „te” potrzeby fizjologiczne. Mówiąc konkretnie, do wydalania strawionych resztek służy mu przetoka znajdująca się na jego brzuchu.

Nieodzownym atrybutem każdego stomika jest stomijny woreczek. Stomik ma ich w zasadzie całe mnóstwo do wyboru, w zależności od marki, modelu, wybranego koloru i rodzaju stomii.

Woreczki dzielą się według różnych kryteriów, ale by przejść do tematu docinania płytki stomijnej, skupić się należy na podziale na sprzęt jedno- i dwuczęściowy.

Tylko ten pierwszy wymaga docinania płytki.

Wielu stomików wybiera woreczek jednoczęściowy z tego samego powodu, z którego inni wolą sprzęt dwuczęściowy. A że o gustach się nie dyskutuje, my zawsze gorąco namawiamy do przetestowania różnych marek i rodzajów sprzętu. Tylko w ten sposób można odnaleźć ten, który będzie najlepiej spełniał swoją rolę.

Zapraszamy do kontaktu i testów. Wysyłane próbki są nieodpłatne.

Woreczek w systemie jednoczęściowym – potocznie zwany woreczkiem jednoczęściowym lub odpuszczającym – polega na tym, że można z niego usuwać treść na żądanie, bez konieczności zmiany woreczka.

Jego charakterystyczną cechą jest to, że stomik sam wycina otworek w płytce stomijnej – na podstawie poczynionych obserwacji swojej stomii.

Na czym polega owo docinanie płytki/wycinanie otworku? W sieci i w zwykłej rozmowie pojawić się mogą oba sformułowania. Wycinanie otworku polega na samodzielnym dopasowaniu otworu w woreczku do wielkości swojej stomii.

Czynimy to za pomocą specjalnych tnących „na okrągło” nożyczek.

Bardziej wprawionym stomikom wystarczy rzut oka, by ocenić wielkość stomii, inni potrzebują do tego miarki. Miarkę znajdziesz, drogi Przyjacielu Stomiku, w każdym wysyłanym do Ciebie pudełku woreczków stomijnych dedykowanych dla Twojego rodzaju stomii.

Często zdarza się tak, że stomia po pierwszym burzliwym etapie zmiany kształtu (co wynika z konieczności zejścia pooperacyjnej opuchlizny wokół stomii) zatrzymuje się niejako w jednym gabarycie i stomik za każdym razem wycina taki sam otworek.

Wycinanie otworu w płytce nie jest niczym trudnym. Wystarczy rzut okiem na stomię lub jej zmierzenie. Następnie należy użyć skręcających nożyczek. Są idealnie wyprofilowane. Ich wyjątkowość polega na tym, że tną ni mniej ni więcej – w kółko.

Odległość między stomią a otworem w płytce

Jest bardzo istotna i nie powinna być obliczona „na styk” ze stomią. Zważywszy na to, że stomia podczas pracy nieco zwiększa swoją objętość, warto, by otworek uwzględniał tę ważną zmienną.

Tym samym optymalny, wycięty samodzielnie otworek w płytce stomijnej, powinien mieć średnicę 2-3 mm większą niż sama stomia.

Jeśli „wytnie Ci się” otworek nieco większy, powstały ubytek możesz uzupełnić nakładaną wokół stomii pastą uszczelniającą, bądź pierścieniem hydrokoloidowym. Oba te produkty służą do ochrony skóry przed podciekaniem pod płytkę drażniącej, żrącej treści jelitowej. Dodatkowo uszczelniają ją i zapobiegają odparzeniom skóry narażonej na kontakt z wydalaną treścią. W tym wypadku, na większy dyskomfot narażeni są ileostomicy.

Pamiętajmy, że zbyt mały otwór płytki i „wciśnięcie” jej na stomię skutkować może uszkodzeniem stomii. A także podciekaniem treści pod płytkę.

Warto też pamiętać o kształcie stomii. Stomia u kolostomików jest nieznacznie owalna i taki też powinien być kształt wyciętego w płytce otworka.

Pozdrawiamy serdecznie, Med4Me

Dodaj komentarz