O ile stosowanie kosmetyków do pielęgnacji stomii nie jest obligatoryjne, o tyle mocno wspiera kondycję skóry i zapobiega jej uszkodzeniom. W tym celu właśnie wymyślono pastę uszczelniającą – w tubce.
Alternatywą do pasty są uszczelniające pierścienie, które, choć w ciut innej postaci – służą do tego samego.
By treść nie podciekała i by nie drażniła skóry, należy ją zabezpieczyć. Dotyczy to małego fragmentu skóry, który znajduje się między stomią a brzegami wyciętego otworu w woreczku stomijnym.
Raz jeszcze należy tu podkreślić, że stosowanie pasty nie ma charakteru nakazowego. Niemniej, jej użycie jest zalecane, z uwagi na to, że mocno chroni ona przed odparzeniami skóry.
Choć jej nałożenie nie wymaga specjalnej filozofii, warto znać sposoby, które sprawią, że będzie się ona trzymać skóry wokół stomii a nie palców i w konsekwencji – także całych rąk.
Uwaga! Zdradzamy zatem protipy, które mocno usprawnią nakładanie pasty na ciało. 🙂
Przede wszystkim, trzeba wiedzieć, że pasta stomijna ma silne właściwości klejące. To jej atut, choć w kontakcie „z zaskoczenia” – bywa przekleństwem. Zwłaszcza gdy klei się do rąk i wszystkiego, czym usiłujemy ją z nich zetrzeć. Na przykład do papieru toaletowego, ręcznika czy chusteczek higienicznych.
To bywa frustrujące, ale jest na to rada.
- Trzymaj pastę w ciepłym miejscu, najlepiej – w temperaturze pokojowej. Zbyt zimna pasta nie chce współpracować i zdecydowanie – nie będzie się kleić tak, jak oczekujemy. To z kolei powoduje, że nie będzie spełniać swojej roli, jaką jest zabezpieczenie i uszczelnienie miejsc wokół stomii.
- Pasta jest gotowa do użycia, gdy chętnie i łatwo opuszcza tubkę. Jeśli da się ją swobodnie i lekko wycisnąć z tubki i jeśli ma elastyczną, miękką konsystencję – jest gotowa do użycia.
- Pastę nakładamy na oczyszczoną, umytą i osuszoną skórę wokół stomii. By skóra pod płytką była zdrowa i w dobrej kondycji, musi być właściwie traktowana. Po każdym zdjęciu woreczka należy ją oczyścić z pozostałości kleju i treści jelitowej, następnie umyć – najlepiej szarym mydłem i delikatnie osuszyć.
Uwaga! Skóry wokół stomii NIE pocieramy. Osuszamy ją przez pulsacyjne przykładanie ręcznika lub chusteczek higienicznych. Wycierając w ten sposób zmniejszymy ryzyko uszkodzenia wrażliwej skóry, która często jest mocno podatna na uszkodzenia mechaniczne.
- I TERAZ NAJWAŻNIEJSZE – Przed wyciśnięciem pasty z tubki – należy zmoczyć palce. Dzięki temu, pasta nie przyklei się do nich lecz do suchej skóry wokół stomii
- Nałóż pastę wokół stomii – bliziutko, otul nią stomię, jak szyję szalikiem. Nie rób odstępu wokół stomii. Zadaniem pasty jest chronienie każdego skrawka Twojej skóry przed żrącą treścią jelitową. Im bliżej stomii będzie więc ona nałożona – tym lepiej. Pasta może też nieznacznie nachodzić na stomię.
- Jeśli palce wyschły zanim nałożyłeś/aś pastę na skórę, lub czujesz, że pasta się klei do nich zamiast do skóry wokół stomii – zmocz je znów. W przeciwnym razie, to co nałożyłaś/ nałożyłeś wokół stomii, przy próbie lepszego dopasowania pasty – przyklei się do palców zamiast tam, gdzie chcesz.
- Pamiętaj – nie przesadź z wodą. By pasta chciała się kleić do brzucha, a nie do rąk, należy pamiętać o zasadzie: skóra wokół stomii musi być sucha natomiast palce mają być wilgotne (nie ociekać wodą).
- Jeśli pasta leży idealnie i dokładnie tam, gdzie zamierzałeś ją położyć, nie zaś na dłoniach, łokciach, ubraniu i połowie łazienki – brawo! O to chodziło. 🙂
Teraz naklej woreczek. Po naklejeniu na brzuch woreczka, możesz zauważyć, że pasta „wyszła” za wycięty otwór w woreczku i jest widoczna w okienku kontrolnym woreczka . Nic się nie stało, to jest absolutnie normalne.
Drodzy Stomicy i Przyjaciele. Do zdjęć poglądowych użyto pasty marki Convatec, niemniej w naszej ofercie znajdziecie pasty różnych firm.
Wystarczy zadzwonić i zapytać o dany produkt, chętnie go Wam wyślemy.
Jeśli nie znacie tego produktu, a chcielibyście spróbować, czy będzie lepszy niż ten, który do tej pory stosujecie – zadzwońcie.
Chętnie wyślemy Wam darmowe próbki. Kto wie, być może to właśnie ten produkt zrewolucjonizuje Wasze podejście do tematu stomi? 🙂
Pozdrawiamy serdecznie, Med4Me Team