Stomia w warunkach polowych. Co warto wiedzieć przed wyjazdem pod namiot.

Lato to czas planowania wyjazdów. Tych bardziej zorganizowanych i tych spontanicznych i na dziko. Wyzwania związane z higieną stomii w warunkach trudniejszych niż domowe, takich jak biwaki czy kemping, wyglądają na skomplikowane, ale dają się opanować przy odpowiednim planowaniu. Oto kluczowe aspekty, które warto wziąć pod uwagę, wyjeżdżając (ze stomią) na biwak:

1. Brak dostępu do bieżącej wody
Nie tylko w warunkach kempingowych w kabinach z toaletą nie ma umywalki i bieżącej wody. To standard w prawie wszystkich toaletach publicznych innych niż dla osób z niepełnosprawnościami.

Jak sobie poradzić?
Zabierz z sobą dużo chusteczek do oczyszczania skóry w okolicach stomii. Nie żałuj miejsca w bagażu, być może będą tym, co uratują Ci dzień, gdy przyjdzie Ci zmieniać woreczek w miejscu bez bieżącej wody. Pamiętaj o chusteczkach higienicznych lub papierowym ręczniku do osuszania skóry pod woreczkiem.
Dobrze jest również mieć z sobą kosmetyczne wilgotne chusteczki z drogerii. Mogą być jedyną szansą na oczyszczenie rąk, zanim będzie taka możliwość w łazience z mydłem i bieżącą wodą. Uwaga! Nie należy używać ich do oczyszczania skóry wokół stomii.

Chusteczki oczyszczające skórę wokół stomii. Tu marki Salts. Zadzwoń i zapytaj o darmowe próbki.

2. Ograniczony dostęp do toalet
Biwak to warunki polowe. Pole namiotowe czy kempingowe posiadają najczęściej toalety wspólne i – nierzadko – dalekie od ideału.

Jak sobie poradzić?
Na zmianę worka wybieraj pory, gdy nie ma spiętrzenia i kolejki do łazienki/toalety. Najlepsza pora jest najczęściej ta zbieżna z najlepszym czasem do zmiany worka, czyli rano, przed śniadaniem. Idąc do łazienki przed wieczorną czy poranną toaletą, zabieraj z sobą cały zestaw awaryjny. Nigdy nie wiesz, kiedy się może przydać. A co, gdy się zorientujesz w kabinie i nie będziesz mieć pod ręką sprzętu, a za Tobą kolejka oczekujących?
Warto pomyśleć też o zaopatrzeniu się w latarkę czołówkę, która zapewni lepszą widoczność podczas trasy do toalety w nocy lub, gdy w toalecie nie ma zbyt dobrego światła.

Bariera ochronna w sprayu. Chroni skórę, poprawia przyczepność płytki. Tu marki Trio i Coloplast. Te i wiele innych marek tego produktu znajdziesz w naszej ofercie. Zadzwoń i zapytaj o darmowe próbki

3. Przechowywanie i utylizacja zużytych materiałów
Las to nie wysypisko śmieci. Nie zostawiamy w nim niczego, co z sobą przywieźliśmy.
Zużyty sprzęt i akcesoria zawsze utylizuj w miejscu do tego przeznaczonym. Jeśli takiego nie ma na kempingu – pozostałości po zmianie worka zamknij w szczelnym worku i, by nie rozsiewały woni, poczekaj na sposobność ich utylizacji.

4. Zmienne warunki atmosferyczne
Upały sprzyjają mniejszej żywotności sprzętu stomijnego.

Jak sobie poradzić?
Podczas upałów wilgoć i pot mogą wpłynąć na przyleganie sprzętu stomijnego. Używaj produktów zwiększających przyczepność (np. bariery w sprayu). Dla pewności oklej płytkę półpierścieniami hydrokoloidowymi.

Półpierścienie hydrokoloidowe idealnie uzupełniają funkcję przylepca. Nie tylko zwiększają powierzchnię klejącą ale też, dzięki swojemu składowi chronią skórę. Tu – marki Salts

5. Zapasy woreczków i akcesoriów stomijnych
Nie zawsze będzie tak jak w domu. Inne warunki atmosferyczne, inna dieta czy rutyna mogą wpłynąć na szybsze zużywanie się stomijnego sprzętu.

Jak sobie poradzić?
Zabierz więcej materiałów, niż sądzisz, że potrzebujesz, oraz zapakuj je tak, by były wodoodporne. Bezpieczna ilość to:
– 2-3 x więcej sprzętu niż zużywasz tygodniowo (jeśli zużywasz 2 worki – na wyjazd na tydzień weź 4-6 lub dla większego spokoju: 9 szt.)
– i 2x więcej akcesoriów stomijnych (jeśli w tydzień zużywasz 1 pastę, na wyjazd weź 2, itd…).
Pamiętaj o chusteczkach czyszczących – ich sobie nie żałuj wybierając się w plener 🙂

Wakacje są dla ludzi. Także dla stomików. Drogi Przyjacielu Stomiku, jeśli chciałbyś skonsultować ten temat – zadzwoń lub odwiedź nas. Z wielką przyjemnością pomożemy Ci przygotować się do urlopu. Bez względu na to, gdzie będziesz planował go spędzać.

Pozdrawiamy serdecznie, Med4Me Team

Dodaj komentarz