Stomia to wiele wyzwań. Jednym z nich jest opróżnianie woreczka z nagromadzonej w nim treści. I w związku z tym tematem pojawia się jedno zasadnicze pytanie. Jak to robić, by było szybko, wygodnie i bezpiecznie (czysto) dla siebie i otoczenia?
Jest kilka metod, których można użyć, by pozbyć się treści zalegającej w woreczku.
Wiedzę na ich temat czerpiemy rzecz jasna od zaprzyjaźnionych stomików, którzy podzielili się z nami swoimi spostrzeżeniami. Jak w każdym przypadku i tym każda z metod ma swoich zwolenników i przeciwników. Warto poznać i wypróbować je, by znaleźć tę, któa będzie pomagać, a nie – frustrować.
foto pixabay
Metody najczęściej używane przez mobilnych stomików to:
1. siedząca na toalecie – w kierunku tyłem do spłuczki.
2. siedząca tyłem na toalecie – w kierunku przodem do spłuczki.
3. z przyklęknięciem na jedno kolano przodem do spłuczki.
I o ile dwie pierwsze opcje stosowane mogą być wszędzie – w toalecie w domu i poza nim, o tyle przyklęknięcie w toalecie publicznej może być problematyczne.
i
4. na stojąco – przodem do spłuczki.
Ta metoda budzi największe dyskusje. Z jednej strony wygodna (zwłaszcza według panów, którzy z niej korzystają podczas innej czynności fizjologicznej). Z drugiej – karkołomna (bo ze względu na sporą odległość woreczka od tafli wody w toalecie, obarczona jest ryzykiem pobrudzenia odzieży i wszystkiego wokół).
foto pixabay
Warto pochylić się nad tym tematem. Zwłaszcza że wielu stomików, chcąc mieć jak najmniejszy kontakt z tematem obsługi woreczka stomijnego i tego, co się w nim znajduje, wybiera ją, uważając, że to w pełni załatwi temat. Nie załatwi. Wprost przeciwnie.
Dlaczego? Ponieważ pomimo pewnych zalet, istnieją również powody, dla których ta metoda może być niewskazana.
Na czym one polegają? Oto kilka problemów, które mogą się pojawić przy opróżnianiu woreczka na stojąco – z dużej odległości od wnętrza muszli klozetowej.
Niedokładność opróżniania woreczka
Opróżnianie woreczka stomijnego w pozycji stojącej może być mniej dokładne niż w pozycji siedzącej. Zwłaszcza, gdy nie ma możliwości lub gdy stomik nie stosuje przepłukania woreczka po jego opróżnieniu. W pozycji stojącej ciężko jest mieć pełną kontrolę nad wydaleniem zawartości z woreczka, co może prowadzić do niekompletnego opróżnienia. Pozycja siedząca pozwala na lepszą kontrolę nad tym procesem i zapewnia dokładniejsze opróżnienie.
Duże ryzyko, że zawartość woreczka znajdzie się nie tam, gdzie powinna
Opróżnianie woreczka stomijnego w pozycji stojącej może być bardziej ryzykowne, jeśli chodzi o usuwanie z niego zawartości. Ze względu na większą odległość od toalety oraz brak kontroli nad tym, gdzie finalnie treść ta trafi, istnieje większe ryzyko, że zawartość woreczka może się rozlać lub rozprysnąć, brudząc odzież, muszlę, dywanik, a także ściany i rzeczy w najbliższym otoczeniu toalety.
Trudności w utrzymaniu higieny osobistej i miejsca
Pozycja stojąca może utrudniać utrzymanie odpowiedniej higieny podczas opróżniania woreczka stomijnego. Ze względu na większe ryzyko rozpryśnięcia się zawartości oraz trudności w dokładnym opróżnieniu, istnieje większe ryzyko zabrudzenia siebie lub otoczenia.
foto pixabay
Na jakość życia ze stomią wpływa wiele, naprawdę wiele rzeczy. W stopniu znacznym wpływa temat opróżniania woreczka. Jesteśmy przekonani, że wychodzenie z toalety w pobrudzonym treścią jelitową ubraniu bądź konieczność sprzątania łazienki po opróżnianiu woreczka nie nastraja optymistycznie i pogłębia przepaść, jaką odczuwa stomik, patrząc wstecz na swoje dawne życie i porównując je z tym, które ma teraz.
Często podkreślamy, że pogodzenie się i zaakceptowanie życia z woreczkiem to nie tylko doskonale dobrany sprzęt i zadbana skóra wokół stomii, dzięki celowanym kosmetykom. To także szereg rzeczy, których, mówiąc obrazowo, nie obejmuje zlecenie stomijne.
Ze stomią po prostu trzeba nauczyć się żyć. A to oznacza, że trzeba również zmierzyć się z tematem wyboru jak najskuteczniejszej metody opróżniania woreczka. Z tematem tym jest tak, jak z wyborem sprzętu. Trzeba znaleźć opcję najlepszą dla siebie.
Wszystkie prezentowane powyżej metody są stosowane przez wielu stomików. Z jakim efektem, wiedzą tylko oni sami. Metoda „na stojąco” ma wielu zwolenników. Czy efekty są współmierne do popularności? Nie mamy takiej wiedzy. Wiemy natomiast, że nie warto jednak przywiązywać się do czegoś, co powoduje dyskomfort. Zwłaszcza, gdy obniża jakość życia stomika. Warto szukać innych rozwiązań – a jest ich kilka.
Życie ze stomią nie musi być życiem pozbawionym spokoju.
foto pixabay